aaa4 |
Wysłany: Śro 10:48, 26 Wrz 2018 Temat postu: 87 |
|
lepiej. Potrafil sprawic, ze jego twarz stawala sie nieprzenikniona: to byla tarcza oslaniajaca jego
serce. Co komu do jego serca?
Resa pochylila sie nad kartka i zaczela pisac:
Nadstaw ucha i sluchaj uwaznie. Bo to sie wydarzylo. Mialo miejsce wtedy, gdy zwierzeta domowe
byty jeszcze dzikie. Pies byl dziki i kon byl dziki, i krowa byla dzika, i owca byla dzika, i swinia
byla dzika - tak dzika, jak to tytko mozna sobie wyobrazic -i wszystkie one wedrowaly na swoj
dziki sposob przez bezkresne dzikie lasy. Ale najdzikszy ze wszystkich dzikich zwierzat byl kot.
Trzymal sie na osobnosci i nie przywiazywal sie do zadnego miejsca. |
|