aaa4
Nowicjusz
Dołączył: 05 Wrz 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:50, 26 Wrz 2018 Temat postu: Manicure Ursynów |
|
|
Teraz i tak juz nie mialo to znaczenia, ale po prostu musial wiedziec. Resa potrzasnela glowa.-Tak myslalem - westchnal. Cisza byla straszna, straszniejsza od tysiaca dzwiekow.
-Opowiedz mi cos, Reso! - poprosil cicho, przysuwajac sie do niej.
"Prosze cie - dodal w myslach - uwolnij mnie od leku, ktory zapiera mi dech w piersiach. Przenies nas w inne, lepsze miejsce".
Resa to potrafila. Znala niezliczone opowiesci, nie zdradzila mu skad, ale Smolipaluch i tak wiedzial. Wiedzial dokladnie, kto jej czyta! te historie. Rozpoznal ja od razu, kiedy tylko zobaczyl ja w domu Capricorna. Czarodziejski Jezyk czesto pokazywal mu jej zdjecie. Resa wyciagnela kawalek papieru ze swych przepastnych kieszeni. Kryly sie tam nie tylko swiece i kamyki. Podobnie jak Smolipaluch, ktory nosil zawsze przy sobie cos do rozniecenia ognia, tak Resa miala zawsze pod reka papier i olowek - jej drewniany jezyk, jak zartowala. Ulamek swiecy, olowek i pomiete swistki papieru - widocznie zadnemu z ludzi Capricorna te rzeczy nie wydaly sie na tyle niebezpieczne, by je [link widoczny dla zalogowanych]
Kiedy snula ktoras ze swoich opowiesci, czasem pisala tylko pol zdania, a Smolipaluch musial dopowiadac je do konca. Tak bylo szybciej, a historia przybierala czesto nieoczekiwany obrot. Ale tym razem Resa nie miala ochoty opowiadac mu zadnej historii, choc nigdy bardziej tego [link widoczny dla zalogowanych]
potrzebowal.
Kim jest ta dziewczynka? - napisala Resa.
Oczywiscie, chodzi jej o Meggie. Czy mial sklamac? Dlaczego nie? Ale nie zrobil tego, sam nie wiedzial dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|